BULLET JOURNAL - co i do czego

Hej!

Może już część z was słyszała o czymś takim jak "bullet journal", bowiem w dobie Internetu spędzacie pewnie dużo czasu oglądając Youtube, a tam teraz głośno w tym temacie.

Po pierwsze: co to bullet journal?

Bullet journal to sposób prowadzenia notesu, a raczej sam notes prowadzony w konkretny sposób haha
Wymyślił go Ryder Carroll - znany amerykański(?) projektant.

Bullet journal to sposób, który miał ułatwiać organizację i być idealnym plannerem-kalendarzem dla każdego. A to dlatego, bo każdy może zaprojektować go po swojemu i dodać tam potrzebne mu kategorie.
Bardzo ciekawe jest też to, że możemy odzobić go po swojemu- albo i wcale - dodając różne rysunki czy naklejki.

W skrócie do czego służy bullet journal i co powinno być w nim zawarte?

Na początku takiego notesu warto jest zawrzeć klucz i index.
Klucz oznaczeń, jakich będziecie używać (np. kropka zamalowana - rzecz zrobiona, strzałka - rzecz przełożona na inny dzień itd.) i index stron, by po dłuższym czasie móc wrócić do konkretnego miejsca bez kartkowania całego zeszytu.
Kolejne kategorie, które moim zdaniem są niezbędne to kalendarz całego roku, gdzie możecie oznaczyć ważne dla was daty.
mój pierwszy bullet journal - kartka z lutego
już nowy- kartka z sierpnia :)

A potem każda rzecz jest indywidualna.
Jednak zamysłem tegoż notesu jest organizacja i ułatwienie sobie życia, dlatego najczęściej używane kategorie to "monthly calendar", "expense tracker", "mood tracker", "habit tracker", "monthly/yearly goals" i "to do".

Ja sama z czasem dodałam także kilka kategorii, ponieważ dostosowałam notes do swoich potrzeb i rzeczy, które chcę mieć na uwadze.

Jak już wcześniej wspomniałam taki bullet journal można dekorować różnie, jedni robią to w bardziej wymagający i artystyczny sposób, inni ograniczają się do minimalistycznego ładu.

Okej, wiem co i jak mam robić, ale co z notesem?

Pan Ryder opracowując technikę bullet journal opracował również idealny do tego jego zdaniem zeszyt.
Zeszyt ten jest dosyć gruby, rozmiaru A4 i zawiera "żółte" kartki w malutkie kropki co pół centymetra, które pomocne są przy rysowaniu tabel czy prostych linii. Ten otóż zeszyt kosztuje około 100 zł, więc nie jest to mała suma jak za ZESZYT.
Wiele ludzi kupuje go mimo to, ponieważ uważa go za naprawdę dobry jakościowo. Ja jednak nie polecałabym tego osobom, które chcą spróbować z bullet journalingiem(?), ponieważ jeśli się wam nie spodoba, będziecie o 100 zł w plecy.
Są też ludzie, którzy wolą inne zeszyty niż ten specjalnie zaprojektowany, co obrazuje, że notes pana Rydera nie jest idealny dla każdego.
Ja sama korzystam z notesu kupionego za 10 zł i jestem z niego zadowolona, a to już mój drugi bullet journal.

A co ja o tym myślę?

Moim zdaniem jest to świetne rozwiązanie, dla każdego, kto nie jest w pełni zadowolony ze swojego plannera czy kalendarza lub używa 5 różnych notesów - jeden do dat, drugi do wydatków....

W tym notesie możemy zawrzeć wszystko co chcemy i nie płacimy niebotycznych cen.
Dla mnie było to rozwiązanie idealne, ponieważ nigdy nie umiałam się zmieścić w zwykłym, kupnym plannerze lub jeżeli już taki znalazłam kosztował on tyle, co dobre skórzane buty.
Zachęcam was do spróbowania, to świetna zabawa!


Jeżeli niby coś zrozumieliście i się zainteresowaliście, ale dalej nie wszystko jest dla was jasne odsyłam was do strony autora, gdzie znajdziecie podstawy krok po kroku.
Polecam też także zerknąć na youtube czy pinterest, ponieważ oprócz samych pomysłów na kategorie znajdziecie też masę pomysłów na ozdobienie waszego nowego plannera.

P.S. Jeśli interesuje was to jak wygląda mój bullet journal to piszcie w komentarzach, a ja zrobię post, gdzie pokażę wam wszystko z mojego notesu! <3

enjoy x

Komentarze