Wakacje!
Cóż za piękne słowo - W A K A C J E!
Gdybym zapytała: "kto z was wybiera się gdzieś poza okolicę w wakacje?" większość podniosłaby rękę.
A gdybym zapytała: "ilu z was jest zestresowanych tym wyjazdem?" założę się, że co najmniej 9/10 powtórzyłoby czynność.
Dlaczego tak jest? Dlaczego coś na co wyczekujemy cały rok, ewentualnie pół sprawia, że wywracają nam się wnętrzności?
Dwie główne przyczyny naszego stresu wakacyjnego to:
Cóż za piękne słowo - W A K A C J E!
Gdybym zapytała: "kto z was wybiera się gdzieś poza okolicę w wakacje?" większość podniosłaby rękę.
A gdybym zapytała: "ilu z was jest zestresowanych tym wyjazdem?" założę się, że co najmniej 9/10 powtórzyłoby czynność.
Dlaczego tak jest? Dlaczego coś na co wyczekujemy cały rok, ewentualnie pół sprawia, że wywracają nam się wnętrzności?
Dwie główne przyczyny naszego stresu wakacyjnego to:
- Fobia społeczna - strach przed poznawaniem nowych ludzi; strach przed brakiem akceptacji czy zrozumienia
- Lęk przed zmianą - "Jak to opuścić dom na parę tygodni? Moje ciepłe łóżko?"
Obydwie te "fobie" są jak najbardziej naturalne, ale co robić by je zminimalizować lub wyzbyć się ich całkowicie?
Przede wszystkim - przygotowywać psychikę od kilku dni/tygodni przed wyjazdem. Jeżeli nasz mózg jak i organizm przystosuje się, że miana nastąpi nie będzie postępował tak gwałtownie, gdy do niej dojdzie,
Po drugie - sporządzić plan rzeczy do zabrania i zorientować się w okolicy w której będziemy. Zapomnienie o ulubionej poduszce dodaje stresu, ale jeżeli będziemy wiedzieli gdzie w pobliżu znajduje się sklep z tego typu rzeczami możemy na czas wyjazdu zastąpić ją inną.
Po trzecie - zapiąć wszystko na ostatni guzik przed wyjazdem.
Po czwarte i ostatnie - dobrze się bawić i nie przejmować rzeczami nie związanymi z wczasami. Nic bardziej nie stresuje niż myśl o pozostawionym praniu na balkonie, kiedy każda prognoza pogody zapowiada burzę. Żyć chwilą, tu i teraz. Nie martwić się.
Bo nawet za mała walizka nie powinna zepsuć Ci podróży.
Komentarze
Prześlij komentarz